Zostało Ci do przeczytania? Bułka tarta? Na ławce? Obudziłem się? Słodzone? Osuszony? Uwięziony? Zmumifikowany?
OK, wymyśliliśmy ostatnie trzy, ale przysięgamy, że reszta to prawdziwe warunki związku. Rzecz w tym, że zostałeś przy czytaniu. Nie martw się, zdarza się to najlepszym z nas. Właściwie zdarza się to każdemu z nas. Każdy, kto twierdzi, że nigdy nie widziano ich w strefie, albo kłamie, albo jest samym The Weekndem. Szczerze mówiąc, jestem całkiem pewna, że Selena Gomez musiała kiedyś widzieć go w strefie!
Bycie widzianym w strefie nie jest zabawne. Zwłaszcza, gdy twoje beznadziejnie romantyczne ja obmyśliło w najdrobniejszych szczegółach idealną randkę, na którą zamierzasz zabrać tę osobę, kończącą się najlepszym pocałunkiem i nieprzespanymi nocami *mrugnięcie*.
Zamiast tego zostałeś potraktowany przez przeziębienie „widziany”. Dawno minęły czasy, gdy trzecia zasada była kojarzona z seksem. W dobie randek internetowych pierwszą podstawą jest wysyłanie SMS-ów, drugą bazą jest śnienie na jawie, a trzecią podstawą są duchy.
Kiedy ktoś zostaje pozostawiony przy czytaniu, w jego głowie z pewnością pojawia się milion rzeczy natychmiast po tym, jak zorientuje się, że właśnie został poddany gilotynie w XXI wieku. Zagłębmy się w umysł tej nieszczęsnej ofiary, oczywiście wyłącznie w celach empatycznych. Nikt tu się nie śmieje.
1. „Och, muszą być zajęci”
Spis treści
„Z pewnością to się nie wydarzyło samo, prawda? Nie, pewnie są po prostu zajęci. Pewnie są na zewnątrz. Zapomniałem odpowiedzieć. Tak, to musi być to. ”
No dalej, cokolwiek pływa twoją łodzią, marynarzu. Chociaż na tym etapie możesz nadal być przekonany, że po prostu zapomnieli odpowiedzieć i są zajęci, w głębi duszy wiesz, że istnieje możliwość, że pozostawiłeś je do przeczytania.
Ale gdy zachodzi słońce, zabierz swoje samoocena dzięki temu zaczyna do ciebie docierać, że może nie jest to absurdalna myśl, że właśnie zostałeś duchem.
Podobne czytanie: 25 terminów dotyczących relacji, które podsumowują współczesne relacje
2. „Nie zostałem po prostu porzucony podczas czytania, prawda?”
„Nie, prawdopodobnie pojechali na awaryjne wakacje… bez telefonów? Być może przypomniano mu o pilnym terminie. „
Wymówki, których szukasz, aby uchronić się przed upokorzeniem, na jakie się narazisz, teraz stają się coraz gorsze. W tym momencie powinieneś sobie powiedzieć, żeby o tym nie myśleć. Włącz Netflix i znajdź sekcję „To cię odwróci uwagę, gdy będziesz mieć duchy”. Szczerze mówiąc, Netflix powinien już mieć ten gatunek na rynku.
3. „Zostałem w czytaniu. Czas zmienić nazwisko i przeprowadzić się do Chin”
Dzień lub dwa później jesteś już przekonany, co za cisza w odpowiedzi na Twoje „Hej!” faktycznie mówi. Być może w tym momencie mówisz sobie, że to nie ma znaczenia i że w morzu jest mnóstwo ryb. Następną twoją myślą jest uświadomienie sobie, że wszystko, czego chciałeś, to ten emocjonalnie niedostępny pstrąg mający lęk przed zaangażowaniem, który postanowił przepłynąć tuż obok ciebie.
4. „Wiesz co? Nie zasługiwali na MNIE!”
Proszę bardzo! Tak już lepiej. Ty tu jesteś szefem i ty decydujesz, kto z tobą rozmawia, a kto nie. Jesteś zabawny, mądry, inteligentny i chwytliwy. Szczerze mówiąc, to ich strata.
Dopóki, oczywiście, nie zdasz sobie sprawy, że ta nowo odkryta pewność siebie wynikająca ze złości, potrwa łącznie 18.5 sekundy. Wkrótce spadniesz do następnego etapu, do którego przechodzi każdy człowiek po porażce tak miażdżącej jak ta: zwątpienie.
5. „Jestem chwytem… prawda?”
„Czy powinienem był to wysłać? Czy to było zabawne? Czy to zepsułem? Czy to było kiepskie? Jeśli podobała Ci się ta osoba, jest duże prawdopodobieństwo, że dojdziesz do punktu, w którym pozostawienie jej w czytaniu sprawi, że poczujesz się okropnie i zadasz sobie pytania. Oto odpowiedzi na kilka pytań, które mogą pojawić się w Twojej głowie na tym etapie:
Nie, nie pisz do nich dwukrotnie/potrójnie. Nie odpowiedzą.
Nie, nie wysyłaj im próśb o dodanie do grona znajomych/obserwowania. Zadzwonią pod numer 911.
Nie, nie kontaktuj się z ich przyjaciółmi. Dostaną przeciwko tobie zakaz zbliżania się.
Nie, nie bierz tego do siebie. Jesteś zdobyczą i to naprawdę jest ich strata.
Podobne czytanie: Czy Caspering jest mniej brutalny niż Ghosting?
6. „Nieważne, nawet mnie to nie obchodzi”
Tylko tym razem naprawdę to mówisz. Po upływie odpowiedniej ilości czasu zaczynasz działać dalej, bo przecież etap wysyłania SMS-ów między wami nie trwał nawet tak długo, jak bezpłatny okres próbny Netflix, więc nie może ci to zbytnio zaszkodzić zbyt długo.
Chcesz poznać dokładny moment, w którym przejdziesz dalej? Dzieje się tak wtedy, gdy Twoja nowa partnerka w aplikacji randkowej odpowiada na Twoją wiadomość lub gdy wychodzisz na „jednego drinka”, co zamienia się w nocną imprezę ze znajomymi – w zależności od tego, co nastąpi wcześniej.
Po przejściu przez te wszystkie emocje, których Zygmunt Freud nigdy by się nie spodziewał, jeśli pewnego pięknego dnia twój duch zdecyduje się wrócić do twojego życia, zakładasz się o najwyższą stawkę, że odpowiesz. Mógłbym bez przerwy opowiadać, dlaczego nie powinieneś odpowiadać i co zamiast tego powinieneś zrobić, ale skłamałbym, gdybym powiedział, że nigdy nie odpisałem duchowi.
Mimo to staraj się nie pozwolić, aby pozostawienie Cię przy czytaniu dotknęło Cię. Być może przez coś przechodzą, po prostu zapomnieli, a może jeszcze nie rozstali się ze swoim byłym. Powiedzielibyśmy, że właśnie uniknąłeś kuli.
Jak reagować na duchy, nie tracąc przy tym zdrowia psychicznego?
Dlaczego faceci przestają wysyłać SMS-y, a potem zaczynają od nowa? 12 prawdziwych powodów
Jak sprawić, by dziewczyna cię polubiła – 23 wskazówki, które mogą wypróbować wszyscy mężczyźni
Twoja wpłata nie stanowi darowizny charytatywnej. darowizna. Pozwoli to Bonobology nadal dostarczać Ci nowych i aktualnych informacji w naszym dążeniu do pomocy każdemu na świecie w nauce robienia czegokolwiek.